Oprócz wymienionego wcześniej "uniwersum" Polskich legend (filmy krótkometrażowe allegro), zagrałbym w D&D 3.5 ale tylko klasami z ToB (+kapłan/druid dla leczenia :P).
Zamiast wojownika Warblade, zamiast paladyna Crusaider, zamiast łotra Swordsage (z trapfinsing, żeby pokryć rolę). Przygoda nastawiona na eksplorację/walkę. Drużyna najemna, albo jakieś wydostanie się z labiryntu maga. Może być jednostrzałowiec z możliwością przerodzenia się w coś większego. |