Więcej mocy! Zawsze mi było mało, więc wpadłem na ten pomysł podczas drugiej gry kiedy dowiedziałem się, jak przebiega proces szkolenia na jedi (pierwszą wtedy przerwałem niezadowolony).
Co ciekawe, nawet mając ten 2 poziom scouta, wyzwania na Taris nie stanowiły żadnego problemu. Walki załatwiali towarzysze a scout miał dość skillpointów i klasowych umiejek by każdy zamek, każdy komp i większość robotów przerobić na swój pożytek.
No a w ogóle to rozważam czy by nie pobawić się czymś innym niż consular (którego jakoś zawsze brałem). Taki na przykład sentinel wydaje się całkiem OP z tymi swoimi odpornościami