I po akcji.
Ogólnie przechodzimy do wprowadzenia postaci
abishaia i próby spełnienia prośby Rixdalla.
Cycuś uratowany, choć jest ciężko ranny. Horacy nie zna szczegółów, więc możecie mu opisać całą akcję wedle uznania. Prawda, czy ściema wasz wybór.
Może zarówno pogadać z Jules, Horacym, czy kapitanem milicji. Jeżeli nie zagadacie karczmarza, to wróci on smutny i załamany do siebie.
Postać
abishaia ma dla was informacje, więc musicie się jakoś dogadać. Liczę na lekki metagaming z waszej strony i nie utrudnianie włączenia jego postaci do drużyny.
Jak to jednak rozwiążecie pozostawiam wam, bo nie zamierzam wam mówić jak macie grać.
W tym momencie macie już możliwość pełnego decydowania w jakim kierunku dalej potoczy się przygoda.
Jutro postaram się napisać kilka słów o gildiach i bractwach na Kciuku. Być może zainteresujecie się jakimś dla waszej postaci.