Mam pytanko: co stoi na przeszkodzie, by w tych wszystkich mapkach bitewnych stosować miniaturki avatarów postaci?
Bo jak patrzę na taką mapke z obrazkami to od razu wiem co i jak, a tutaj zawsze muszę sprawdząć, czy A to A'arab Zaraq czy może Aravon czy Avaron, czy jeszcze ktoś inny. Myślę, że lata wokół mnie Paskud, a to półorczyca. Da się ogarnąć, owszem, ale moje pytanie po co się męczyć? Nie czyta obrazków na jakiś telefonach etc.? |