Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2017, 12:18   #5
Vonsvikka
 
Vonsvikka's Avatar
 
Reputacja: 1 Vonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłośćVonsvikka ma wspaniałą przyszłość
Essie wydawała się nie zwracać uwagi na nic. Gdy ruszyli, szła machinalnie za swoim towarzyszem, ze spuszczoną głową, mamrocząc coś pod nosem. Dopiero po dłuższej chwili zorientowała się, że coś do niej mówił a to tylko i wyłącznie dlatego, że nie zauważyła, iż weszli na schody i potknęła się o stopień.

- ... i gdy jego syn przejął po nim tron wprowadził dekret... eee... no tak, chyba masz rację - przerwała swój monolog i spojrzała na Lennalea, trochę przestraszona. Wydawała się być zdziwiona tym, że w ogóle coś do niej powiedział. - Co? To znaczy, przepraszam... Studiowałam historię. - Jej głos i postawa w końcu nabrały jakiejś stabilności i pewności siebie. - Magia... według podań historycznych, na przykład profesora... - zaczęła mówić o faktach historycznych, tym razem dość przytomnie, zdecydowanie do swojego towarzysza, nie do siebie. - Ale ty pewnie nie o tym. - Przerwała samej sobie. - Ja też nie wiele ruszałam się spoza swoich badań. To znaczy, no głównie studiowałam, rzadko kiedy spotykałam się z innymi. A ty co studiowałeś? - zapytała, wyraźnie zainteresowana.
 
Vonsvikka jest offline