Cytat:
Napisał Gettor A ja to mam pomysł. Mamy dwóch zbrojnych, prawda? A'arab Zaraq i Aravon. Może niech jeden idzie z tyłu, żeby nasze tyły ubezpieczać? Jak coś nas zajdzie od tej strony to będzie z nami mięciutko. |
Pomysł zaprawdę logiczny, tylko no właśnie... logiczny. Aravon za bardzo już sobie ubzdurał, iż A'arab Zaraq chce z nim rywalizować o miano największej gwiazdy w tej drużynie w kwestii zadawania cierpienia, iż z fabularnego punktu widzenia nie da się zepchnąć na tyły.
Z kolei nie jestem pewien, czy chcielibyście, by osoba, która idzie na czele grupy miała na celu doprowadzenie do jak najbardziej soczyście zakrapianego krwią mordobicia
.