Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2017, 13:59   #5
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Las, na dodatek polewający wodą głowy i plecy wędrowców? Błeee...
Bared nie był stworzeniem czysto miejskim, ale zdecydowanie bardziej wolał las oświetlony słońcem, niż taki... zapłakany.
Pewnie nawet ognisko nie pomoże nas wysuszyć, pomyślał.
Nie wydawało mu się, ze zdołają znaleźć jakieś przytulne miejsce, na tyle suche, by mogli się tam zatrzymać na dłużej?
Las co prawda, zazwyczaj, oznaczał też i zwierzęta, które można było upolować i przerobić na obiad lub kolację, ale Bared zaczął wątpić, by w tej wodnej krainie żyło cokolwiek, co by się nadawało do garnka lub na ruszt.

* * *

Resztki murów i pozostałości budynku zdały się Baredowi odpowiedzią na jego ciche modlitwy - prośby o jakieś suche miejsce.
- Idę to sprawdzić, może znajdę jakieś tymczasowe schronienie, coś, co się nada na jakąś bazę wypadową.
Rozglądając się dokoła i patrząc pod nogi ruszył w stronę ruin.
 
Kerm jest offline