Chyba się trochę za bardzo wczułem w postać...
Jeśli się komuś nie chce czytać ostatniego mojego posta to nie musi, jakakolwiek deklaracja działania jest dopiero w ostatniej linijce, wcześniej samo odgrywanie postaci.
Co do romansowania - przy OGD i INT Emmericha ballad o
"sercu jak sopel zimnym,
i jak on nieczułym,
które w dłoń złapane
zostawi Cię z niczym"
obawiać się nie musicie. Aczkolwiek kusiło mnie, by gdzieś coś takiego wrzucić, tylko nie wiedziałem jak to do pamięci mojej postaci trafić mogło.
Dobra, wczuwam się w tej sesji za mocno.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |