Każdy relacje wewnątrz drużyny odbiera trochę inaczej, tak samo jak inaczej interpretujemy zachowania i słowa innych. Więc spokojnie, kto do kogo się zaleca i w jakim celu wyjdzie w praniu. A ewentualne drobne nieporozumienia nikomu krzywdy nie zrobią. Więc chyba nie ma sensu tłumaczenie, kto jakie miał intencję. Tak będzie zabawniej