Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2017, 20:48   #29
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Przy stole

CKM humor poprawił się kiedy tylko zaczęła jeść, a kiedy już jadła, to jedzenie znikało w ogromnych ilościach, mogłoby się wydawać, że w gardle dziewczyny zalęgła się czarna dziura.
Domka jadła też z apetytem. Gdy tylko poczuła zapach jedzenia przypomniał się jej głód jaki czuła w ciężarówce. Z zaciekawieniem przyglądała się pozostałym raz na jakiś czas zerkając na ciotkę.
Claudia walczyła ze sobą. Choć posiłek pracowniczy był po osiemnastej, to czuła się bardzo głodna. Jednak wybierała widelcem co większe kawałki mięsa z gulaszu. Mieszając w warzywach z niechęcią. Gdy większe kawałki się skończyły to z uwagą skupiała się na tych mniejszych. W pewnym momencie została z michą warzyw w sosie. W głowie kotłowało się jak tu poprosić o dokładkę mając prawie pełny talerz…
Koniec końców nie zrobiła tego. Zamiast tego mieszała dzielnie w talerzu, jakby chcąc nie zwracać na siebie uwagi.
Blondynka w końcu wyprostowała się i zapytała dwie dziewczyny, które jeszcze się nie odzywały:
- Jak wam się podoba pokój?
Obdarzyła je przy tym uśmiechem. Może i jedna z nich zwinęła jej ciacho sprzed nosa, ale nie od dziś wiadomo, że wrogów trzeba trzymać blisko.
”Nie odzywaj się do mnie… jesteś ładna, ale tylko ładna...“ Pomyślała z niesmakiem Angel jawnie ignorując blondynkę. Zjadając frytkę, wpatrywała się głupkowato w Cartera, uśmiechając chochliczo gdy ich spojrzenia się spotkały
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline