Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2017, 00:10   #30
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Skończyli nakrywanie stołu i przyszła pora na kąpiel. Ian wziął czyste ubranie i ruszył do łazienki. Stanął widząc, że jedna z dziewczyn nie była czysta.
- Proszę. Poczekam.- Zwrócił się do Angel ta jednak puściła go pierwszego. Nie zamierzał się sprzeczać.

Rozebrał się i odkręcił wodę.
- Damn!- Syknął wchodząc pod lodowatą już wodę. Postanowił puścić zimną wodę by ciepła grzała się dla ostatniej w kolejce. Chwilę się przyzwyczajał a woda otrzeźwiła go z lekka.
~Co się tu dzieje? Porwano mnie a teraz zachowuję się ja dzieciak na wczasach u wujostwa! Jakieś prochy mi dali czy co?~ Zastanawiał się a woda ze słuchawki prysznica leciała na włosy i spływała po całym ciele.

Skończywszy kąpiel ubrał się w czyste ubranie i wyszedł na posiłek. Usiadł blisko CKM gdyż czół, że najlepiej przy niej się czuje.
Starał się z początku jeść tyle co ona ale szybko zaprzestał.

Ian usiadł przy kominku by złapać jeszcze trochę ciepłą po kąpieli.
Kiedy kobieta zaczęła mówić słuchał.
- Że co? Czym jesteśmy?- Harisson rozglądał się po wszystkich.
- To jakaś bajka czy co?- Popatrzył z przerażeniem w oczy opowiadającej. Zaczynał mu się mętlik w głowie.
Przypomniała mu się sytuacja jak typy napadli ich. Jednak to nie był koszmarny sen. To się stało w rzeczywistości.
Ian skulił się i słuchał dalej nie wierząc własnym uszom. Wilkołakiem niby był? Ale jak? Skąd?

Gdy kobieta podeszła do CKM i jej pomogła tylko jęknął.
- Om meg Faen!- Wybałuszył oczy. Jeśli to prawda to co widzi to coś się jednak zmieniło w jego życiu.
Przez resztę nocy nic nie mówił i tylko słuchał. Opowieść go wciągała i z czasem zaczął uspokajać się i rozumieć co się stało z nim.

Poszedł spać jako jeden z ostatnich. Wgramolił się na łóżko i układał sobie pytania na następny dzień. Musiał wszystko przemyśleć i oswoić się z tym.
 
Hakon jest offline