kinkubus

To nie jest problem, można odpowiadać nawet jedną linijką tekstu. Postać coś robi i to jest najważniejsze.

EDYCJA (17.02): Niech ktoś da mi znać, czy dostajecie informację o edycji postu, to bym nie spamowała trzema postami pod rząd, jak poprzednio.

Mała wzmianka, bo w sumie wam nie powiedziałam. Postać nie ginie automatycznie jak tylko spadnie do zera życia. Nie, nikt jeszcze nie umiera na sesji, ale chciałam, żebyście wiedzieli, że da się taką postać jeszcze uratować, a przy bardzo dużym szczęściu, nawet bez pomocy da się z tego wyjść. Nie chcę tłumaczyć wam szczegółowo całego systemu, wydaje mi się, że dzięki temu będziecie bardziej fabularnie podchodzili do kwestii ratowania umierającej postaci. Zdradzę tylko, że magia nie stawia automatycznie na nogi z jednym punktem żywotności, ponieważ można mieć ujemną wartość życia.

System działa na WSZYSTKO, gobas którego zostawicie w trawie, żeby się wykrwawił, będzie miał znikomą szansę wykaraskania się z tego. Dobijanie to zwykła akcja, automatycznie się udaje w walce wręcz, na dystans trzeba testować (z dużym plusem za nieruchomy cel). Oczywiście możecie zostawić takie rzeczy do czasu po walce w większości przypadków, bo bez regeneracji lub magii nie ma opcji, żeby ktoś wstał jeszcze w tracie tego samego starcia.