Przepraszam, ale życie mnie dopadło
kończę pisać posta i myślę, że o ile nie nastąpi jakiś armageddon to dzisiaj startujemy z sesją!
Przepraszam raz jeszcze za obsuwy, ale koniec roku w robocie się przedłużył i zamiast wredny zakończyć się w grudniu zakończył się dopiero dziś