Przykre życiowe sprawy zaatakowały mnie całkowicie niespodziewanie i chwilowo zupełnie nie mam głowy do forum. Nie napisałem tu o tym, bo myślałem, że się ogarnę, ale niestety. Jeszcze 1-2 dni i zmuszę się, aby coś z siebie wykrzesać. Bez obaw, wrócę do regularnego postowania.
__________________ If I can't be my own
I'd feel better dead |