Może spróbuję swoich sił, wracając na forum po okresie nieaktywności. Zwłaszcza że jedyna sesja w której obecnie biorę udział jest, jeśli się nie mylę w zawieszeniu.
PS: Część "ścieżek sabatniczych" istniała przed nastaniem Sabatu, zwyczajnie tam występują one częściej niż w "normalnym" wampirzym społeczeństwie.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |