Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2017, 23:26   #263
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Złomokleta sam nie wiedział, co go opętało z szukaniem bankomatów w polskich przychodniach to chyba wina tego fioletowegograniaka, co go zabrał z chałupy wroga zanim ją puścili z dymem zastanawiał się jeszcze nad białym, ale doszedł do wniosku, że za łatwo zabrudzić?

Andrew czuł się jak prawdziwy szpieg, gdy odkrył tajemniczy Pendrive zajadając skradzioną kanapkę z szynką i majonezem dowiedział się, że ma do czynienia z legendarnymi agentami J.E.B. - Jebanie Ekskluzywnej Braci trójki na wpół legendarnych Żuli, którzy pojawiali się, gdy tylko równowaga sił w półświatku alkoholików uległa poważnemu zachwianiu.

Czarna Wdowa, która była biała, ale nosiła się na czarno z żałoby po mężu gotowa spuścić ostry łomot każdemu, kto według niej obraża jego pamięć, czyli krzywo spojrzy się w jej kierunku.

Kapitan Bzik - Prawilny kuzyn Kapitana Żbika, który walczy za Prawdę Wolność i Pełną butelkę dla każdego a walkę tą prowadzi za pomocą torby listonosza, do której dorobił stalowe okucia. Jest wyśmienitym przykładem kultury picia i stara się ją premować przy każdej okazji.

Ostatnim członkiem tej doborowej kompanii był One kotton eye Joe mudżn z Hameryki kiedyś dziennikarz, ale polska ziemia nauczyła go pić został doskonałym szpiegiem zbierającym informacje o wszystkim, co warto wiedzieć a taki dobry z niego szpieg, że niewiele o nim wiadomo.

Andrew wyczytał jedynie, że są zaniepokojeni sytuacją Krawkowskiego, który załatwił sobie poparcie tylu okolicznych Panów i prowokuje konflikt z Panem Ryszardem niestety z Pendriva nie wynikało po czyjej stronie staną Żulowi mściciele.

Zmartwiony informatyk uznał, że trzeba się zbierać przekopiował bazę danych szpitala i doszedł do wniosku, że w wolnej chwili sprawdzi, co się stało ze Żłomkiem, bo to, co jemu zrobili już mniej więcej wiedział

- miniaturowe, kosmiczne chomiki, lokalizatory w mózfu i zębach? Taa wszystko się zgadza muszem jak najszybciej opuścić tę męsną skorupę - Warknął sam do siebie wychodząc z pomieszczenia.

Pobiegł z powrotem do poczekalni zabrał numerki z ręki Luidziego oraz pyska żółwia i przehandlował je z emerytkami, które w zamian za wcześniejsze miejsce w kolejce z radością wygrzebały z przepastnych torebek sole trzeźwiące oraz tabletki nitrogliceryny.

Wyposażony w te potężne środki pobudzające Złomokleta korzystając z zamieszania wyprowadził kolegę żula, którego zamierzał docucić w samochodzie wziął też żółwia, którego podobno można przerobić na smaczną zupę a skorupa po przemalowaniu i dodaniu kilku ostrzy byłaby dobrym
pociskiem.

Jak już się uda doprowadzić wszystko do porządku Andrew zadzwoni do reszty żeby ustalić gdzie są, jeżeli dobudzi Luidziego spyta się go czy otworzy drzwi samochodu żeby można było odzyskać laptopa?
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 21-01-2017 o 16:27.
Brilchan jest offline