Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2017, 22:01   #304
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Vanora nie potrafiła odpocząć. Ostatni raz gdy miała do czynienia z mordem na taką skalę, miał miejsce gdy zabito Bosmana. Przesiadywała na pokładzie raz po raz zerkając na Lee i dzieciaki. Widok był na tyle sielankowy, że odciągał jej myśli od minionych wydarzeń. Nie czuła się na siłach by śpiewać. Miała wrażenie, że mimo iż kaplani zajęli się jej ranami, coś nadal boli. obawiała się jednak, że to nei siniaki liecz sumienie.

Gdy tylko zobaczyła, że kobieta podnosi się i rusza w jej stronę, wyszła jej naprzeciw. Wspólnie odnalazły Zatanne i Nephis. Syrena odruchowo przysunęła się do Zatanny. Był to ktoś kto dołączył razem z nią, ktoś kto przeżył. Stała się tym samym jej dziwnie bliska.

Gdy Lea powiedziała, ze jadą na naradę Vanora skrzywiła się. Magiczne przenoszenie się, męczyło ją, tym bardziej, że po prostu nie lubiła opuszczać statku. Teraz gdy trwały rozmowy i ustalanie planów, trzymała się na boku. Ledwie skończyli ciężką walkę i zanosiło się na kolejną. Wolała oddać głos osobom bardziej doświadczonym. Czuła się odrobinę winną śmierci swych towarzyszy i nie chciała by jej błąd kosztował kogoś znów życie.

***

Vanora miała cichą nadzieję, że drużyna „Lauren Gray” się poddadzą. Jednak widząc, że się na to nie zanosi, przygotowała się do skoku z pierwszą drużyną abordażową.
 
Aiko jest offline