Piszę post, piszę i myślę... dawali nam jeść? Chętnie dodam fragment, jak wskazuję na otwarte usta do jakiegoś pirata, żeby pokazać, że jestem głodna, ale nie wiem, czy nas karmili.
To może w czasie normalnie obiadowej, jak szorowała, mogła zwrócić się do nadzorcy. MG napisze, jak zareagował, to dodam do mojego postu
EDYCJA: Daję też deklarację. Jeżeli Perła będzie wrzeszczeć albo zemdleje z bólu, to próbuję dać nogę. Oczywiście fabularnie zakładam, że mnie złapią, ale nie bardzo mogę podjąć to w opisie bez wiedzy, jak poradziła sobie Perełka, więc zostawiłabym to do opisu dla MG. Dobrze?