- Owszem. Oddamy pani zaraz jak pani odpracuje - powiedział blady i usiadł na twym legowisku. Zamknął oczy. "Odzyskuje siły" - pmyślałaś. Po chwili znowu się odezwał: - Całą zawartość sakiewki oddaliśmy na cele podróży na nowe lądy.
PS. W końcu to późne średniowiecze. |