Ja osobiście jestem za Wrocławiem wszystkimi kończynami. Jak dla mnie może być to spontaniczne spotkanie w Hexie + piwo + zwiedzanie (niekoniecznie w tej kolejności), więc jeśli ktoś podjąłby się zadania organizowania tego, to chyba poza załatwieniem miejsc nie byłoby wiele innych obowiązków. Trza tylko znaleźć gotowego do poświęceń lokalsa.
Ewentualnie ta Warszawa, ale wtedy te 6 miejsc, o których mówi Nami, to naprawdę maksymalna liczba gości jaką jesteśmy w stanie przenocować w miarę komfortowo (na ziemi i w ścisku
) na tym metrażu, bo już to raz testowaliśmy.