25-01-2017, 23:51
|
#90 |
| Berthold zrobił jeszcze parę kółek, po czym ponownie zirytowany powrócił do towarzyszy. Chyba zbyt się pospieszył, nie miał dokładnego opisu tych których szukali przecież.... Ptak zleciał i na jego miejscu w kuli szmaragdowego światła znów pojawił się zarośniety brodacz. - Nie udało mi się ich wypatrzeć, a wy się jeszcze czegoś dowiedzieliście? |
| |