27-01-2017, 04:17
|
#312 |
| Sesja z przejściami. Mi trudno się wypowiadać. Lubię moją postać i podoba mi się świat, choć nie zawsze wszystko rozumiem lub wiem. No ale to poziom mojego skupienia nawala i bardzo słabe zorientowanie w tej całej technolicznej nomenklaturze.
Staram się trzymać z tyłu i podążać za resztą. W razie kłopotów - działać. Też, jakoś zawsze wyłączam się, gdy trzeba łazić po lochach czy tunelach. Tym bardziej, że nie wiem, czy np. mam skaner medyczny, czy nie mam. Mogę go użyć/ nie mogę. Teoretycznie by przejawiać inicjatywę musiałbym dość często w komentarzach pytać się o detale. A nie chcę tak hamować rozgrywki i też nie mam czasu na to.
Muszę też przyznać, że nie jestem elastyczny zbytnio. Trudno mi skakać mentalnie z kampanii z XVIII wieku do świata laserów i robotów...
Jeśli zamulam, to można Borisa odstrzelić. Jestem dorosły i to przeżyję (Boris gorzej...)
Tak więc ja osobiście bawię się tak sobie, ale bardziej wynika to chyba z tego, że dopiero mierzę się z byciem Graczem w PBFach. Jeśli mój sposób grania nie przeszkadza (szuranie butami za drużyną i skąpe, rzadkie wpisy), to chętnie pogram dalej by jakoś tę przygodę zakończyć. |
| |