Makhar już zadał swoje pytania.
On nie ma szczególnego pomysłu na kolejny dzień poza kupieniem jakieś liny do wspinaczki, związywania (przecież jest też opcja torturować kupca żeby nam wyznał gdzie jest skarbiec). W sumie chciał się przejść z Theo, bo wydawało mu się szlachcic będzie bardziej otwarty na Stygijczyka niż północny barbarzyńca i pewnie przesądny Bossończyk, Theo byłby z tym okay? |