- Jestem Kerkes, Spartański człowiek lasu - przedstawił się Spartanin. Usiadł na swoim krześle i przyglądał się reszcie osób. "I my jesteśmy niby najsilniejsi? Cóż, reszta pozostawia dużo do życzenia. Ciekawe po co nas tu ściągnęli? Bo coś mi się nie wydaje, że będzie to sielanka" - myśli jego popłynęły wzdłuż lasów, rzek i czegokolwiek co było związane blisko z naturą. |