Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2017, 00:46   #41
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Po upojnych pierwszych chwilach napawania się ukrytymi dotąd możliwościami, radosnego hasania po polanie i udawanych zapasów z płowymi bliźniakami, cała szóstka aż przysiadła gdy Carter
w swej wilczej formie rozpoczął wycie. Dołączyła wkrótce do niego ciotka Dominiki , a potem bliźniaki.
Cała szóstka młodych garou poczuła instynktownie znaczenie tego wezwania. Powietrze wypełniło oczekiwanie. Skóra na grzbietach młodych zadrżała, futra zjeżyły odruchowo na karkach.

Nadszedł czas na wspólne łowy!

Starając się dołączyć i odpowiedzieć na zew Jonasa wszyscy stanęli na nogi, wyciągając mocno szyje i układając pyski w odpowiedzi. Las wypełniło unisono wilczego śpiewu, napełniając wszystkich poczuciem jedności, przynależności i bezpieczeństwa w grupie. Ian i CKM poczuli się niezwyciężeni, Emma i Claudia miały wrażenie, że to nie tylko kwestia energii. Wyczuły, że działo się coś więcej niż tylko wspólne śpiewanie.
Domka głośno wyjąc poczuła się w końcu na miejscu, w końcu sobą. Wilcza natura Angel zaczynała przeważać i dziewczyna mlasnęła językiem, czując niemal smak krwi w ustach.
Głód i adrenalina zastąpiły poczucie zmęczenia i zmyły błyskawicznie wspomnienia bolesnych pierwszych przemian.
Carter przez chwilę wciągał mocno powietrze łapiąc zapach zwierzyny.
A potem krótko szczeknąwszy – przypominało to niezmiernie jego standardowy sposób odzywania się do młodych – ruszył, wzbijając w powietrze pazurami grudki ziemi.
Za nim ruszyła Sophie, nie oglądając się za siebie.
Nie musiała.
Bliźniaki warknięciami pogoniły młodych, zamykając pochód.


Jonas prowadził pochód miękko biegnących drapieżników, którzy poznawali las z zupełnie innej perspektywy.
Co jakiś czas przystawał, nasłuchując i węsząc. Bliźniaki i Sophie zachowywali się podobnie.
Dominika naśladując starszych również zaczęła łapać zapachy krótkimi, szybkimi i mocnymi wciągnięciami powietrza.
Instynkty dziewczyny nie zawiodły – wyczuła ofiarę. Krew w jej żyłach poczęła szybciej krążyć.
Na północ od ich watahy kryło się niewielkie stadko jeleni! Przysiadła lekko i zaczęła niecierpliwie przebierać przednimi łapami. Carter cicho lecz zdecydowanie warknął na nią, usadzając wilczycę na miejscu.


Polowanie odbywa się podobnie jak u wilków. Należy najpierw wyśledzić ofiarę a potem zakraść się i osaczyć, próbując złapać. W celu wyśledzenia rzucamy Spostrzegawczość + Instynkty, ST zależne od miejsca i okoliczności.
Rzut Domki: ST 7 ze względu na kropy w sztuce przetrwania. Wynik rzutu: 10, 10, 7, 8, 4,4, przerzut 10ek: 7, 3. = 5 sukcesów. Jest w stanie określić rodzaj ofiary i odległość.
Rzut Claudii: ST 8 ze względu na kropy w sztuce przetrwania. Wynik rzutu: 10, 5 = 1 sukces
Rzut CKM: ST 7 ze względu na kropy w sztuce przetrwania. Wynik rzutu: 4,2,4 = 0 sukcesów
Rzut Angel: ST 7 ze względu na kropy w sztuce przetrwania. Wynik rzutu: 7,8, 3,10, 4, przerzut 10: 5 = 3 sukcesów
Rzut Iana: ST 7 ze względu na kropy w sztuce przetrwania. Wynik rzutu: 10,1, 8,8,9 = 3 sukcesy
Rzut Emmy: ST 8 ze względu na kropy w sztuce przetrwania. Wynik rzutu: 10,8,10,3 = 3 sukcesów



Claudia była tak bardzo głodna. Tak bardzo chciała jeść, wypełnić żołądek po niewielkim posiłku. Zauważyła podniecenie Dominiki i poczęła naśladować zachowanie wilczycy. Wyczuwała tak wiele, sama nie będąc pewną co niesie jej wiatr. Claire nie mogła zrozumieć nagłego podniecenia wśród pozostałych towarzyszy. Jej zmysł węchu był zupełnie przeładowany doznaniami. Strzelała jedynie ślepiami, chcąc jak najszybciej zaspokoić głód. Angel również skierowała swą uwagę w kierunku w jaki z napięciem wpatrywała się Dominika. Były tam! Nie wiedziała, czy już wyczuwa ich serca czy to bicie własnego wypełnia jej uszy. Tuż obok usłyszała ciche skomlenie Iana, który wywalił ozór na wierzch, dysząc z podniecenia. Młody wilk również wiedział, że ich posiłek jest tuż-tuż przed nimi. Od ich zachowania zależy czy zapełnią puste brzuchy czy nie! Rwał się do przodu, lecz Logan uszczypnął go mocno w tylną łapę usadzając na miejscu. Przesłanie było wyraźne: czekaj! Emma sama siebie nie poznając, instynktownie przylgnęła do podłoża kładąc uszy po sobie. Nie chciała zostać odkrytą i zepsuć tej ekscytującej rozrywki! Wilczy instynkt podpowiadał jej, że to jak poradzi sobie z polowaniem, będzie miało znaczenie. Jeśli się postara, będzie miała prawo do najlepszego kawałka. Nie mogła pozwolić go sobie odebrać.




Ruszyli, cicho przemykając pomiędzy zaroślami i drzewami.
Carter zachodził ofiary tak by nagonić jelenie na pozostałą część watahy.
Sophie cichym mruknięciem pokierowała Dominikę, Iana i CKM za sobą na zachodnią stronę, Logan zabrał Angel, Claudię i Emmę na wschód, zostawiając brata by zamknął krąg.
Rozpoczęli skradanie się i zacieśnianie pułapki. Młodzi garou byli przekonani, że oto nadszedł ich pierwszy chrzest.


To test, który przeprowadza się w trakcie polowania ale też w celu ukrycia się, zaskoczenia ofiary.
Rzucamy Zręczność+Krycie się, ST jest różny i wynosi Percepcja+Czujność przeciwnika/ofiary. Tutaj zastosujemy ST 6.
Każdy z was dostaje modyfikator +2 ze względu na formę Lupusa.

Rzut Domki: Wynik rzutu: 5,9,10,7,6,4,5,8, przerzut 10ki: 2 = 5 sukcesów.
Rzut Claudii: Wynik rzutu: 1,7,6,3,5,3 = 1 sukces
Rzut CKM: Wynik rzutu: 10,1,3,9,9 = 2 sukcesy
Rzut Angel: Wynik rzutu 4,7,8,10,5,6,1 = 3 sukcesy
Rzut Iana: Wynik rzutu: 10, 2,9,2,3,6,1,3 = 2 sukcesy
Rzut Emmy: Wynik rzutu: 1,1, 7,2,2,4,2 = botch



Skoncentrowana i spięta Dominika wstępowała ostrożnie w ślady starszej wilczycy uważnie obserwując jej zachowanie. Przez to zajęła niemal idealną pozycję podchodząc zwierzynę od zawietrznej. Zadrżała lekko z podniecenia, czekając na znak Cartera. Nie mogła doczekać się by zanurzyć kły w gorącym ciele jelenia. Fascynacja sytuacją i niecierpliwość Iana wytrąciły go ze skupienia, stanął na suchej gałązce, która pękła z cichym trzaskiem. Zamarł w miejscu, przylgnąwszy szybko do ziemi. Przez to CKM idąca za nim niemal wpadła na młodego wilka i straciła lekko równowagę. Zezłoszczona uszczypnęła go boleśnie w zad. Jelenie zastrzygły nerwowo uszami, węsząc szybko. W końcu przywódca stada wrócił do wyszukiwania smakowitych kąsków i Ian mógł odetchnąć z ulgą.

Z drugiej strony prowadzone przez Logana wilczyce również starały się naśladować płowego wilka. Najlepiej wychodziło to Angel, co zaskoczyło nawet samą młodą waderę. Szła naśladując delikatne i ostrożne stawianie łap bliźniaka, przykucała na łapach gdy on przykucał wpatrzony niemal hipnotycznie w pasące się jelenie. Claudia przekonała się, że jej wrodzona gracja w ludzkiej formie nie do końca przekłada się na jej wilka. Spięta szła ostrożnie, ale ciągle wpadała na przeszkody: gałązki, krzaczki. Niemniej wszystko zdawało się układać, gdyby nie głośny skowyt Emmy, która próbując naśladować idących przed nią, potknęła się w niespodziewanym dołku i upadła pyskiem w poszycie z przednią łapą boleśnie wykręconą. To było za dużo dla jeleni. Rzuciły się do ucieczki na zachód, a Carter reagując na ich zachowanie wydał kolejny skowyt wzywając do polowania!
 

Ostatnio edytowane przez corax : 30-01-2017 o 21:48.
corax jest offline