Widząc że tamci poszli za butelką Orrin lekkim krokiem także poszedł w tamtym kierunku. Na widok olbrzyma zadziwił się i wyciągnoł topór. "Ej chwila, po co my wyciągamy broń do bezbronnego rannego stworzenia które jest dodatkowo w łańcuchach." Ostrożnie chowa topór za pas i podchodzi sprawdzić czy ogr jeszcze żyje i czy coś dla niego można zrobić.
__________________ Koniec świata nastał już tyle razy że już nawet nie ma na co specjalnie czekać |