Z cięzkim westchnięciem pokiwała głową.
-Oczywiście...- wstała i pozwoliła zaprowadzić sie do miescja gdzie miała pracować. CZuła sie straszliwie, i chciała żeby to wszystko sie skończyło... Ale nie... Koszmar za koszmarem, pasmo nieszczęść, pecha... Życie jest beznadziejne skwitowała w myślach.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |