Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2017, 20:53   #62
Cooperator
 
Cooperator's Avatar
 
Reputacja: 1 Cooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumny
Dźwięk wojennego rogu rozniósł się po okolicy. Towarzyszący mu wysoki skowyt sprawił, że Dominik i Monika, jadący szosą, oraz Paulina, idąca na skuśkę do ośrodka, zatrzymali się na chwilę. Zerwał się od jeziora silny podmuch wiatru, liście na nielicznych dębach i brzozach zaszumiały ponuro. Las po chwili rozbrzmiał krakaniem wron.

Szczurkowie dogonili Natalię jeszcze przed wjazdem na teren "Relaxu". Krakanie wron nabierało na siłę, kilka niewielkich czarnych kształtów przemknęło nad nimi. Ptaki zawróciły, zakołowały nad głowami całej trójki, po czym zniknęły gdzieś nad lasem.

Tuż przed ośrodkiem wyminął ich pan Bagniarz, jadący samochodem z przyczepką na której leżały dwie łódki. Podejrzana twarz dyrektora rozjaśniła się w uśmiechu i kilka razy zatrąbił na nich, machając im ręką przyjaźnie.

Pojawienie się wszystkich, których można było w ciemności związać, sprawiło, że misja obserwacji miała minimum sensu, bo tak ogólnie to ani Zbyszek, ani Franz nie zrobili niczego podejrzanego. Wujek Kasi pomógł Niemcowi z przeniesieniem bagażu, po czym obaj usiedli na werandzie rozmawiając o tym, jak Franzowi się jechało, o kursach walut i pogodzie. Jeśli był to jakiś szyfr, to Kasi i Michałowi nie udało się go złamać.

W końcu to Kasia zauważyła cokolwiek niepokojącego. Trąciła Michała łokciem i wskazała w kierunku jeziora. Duża czarna chmura mknęła nad jeziorem w kierunku ośrodka. Po chwili zorientowali się, że to ptaki w których przeważały wrony. Nie kojarzyli, by normalnie zbierały się w stada latem. Wyglądały dość niepokojąco. Gdy tak spoglądali, na werandę podeszła Paulina z wielkim kijem. Po chwili pojawili się Szczurkowie, a daleko za nimi Natalia.
 
Cooperator jest offline