Will zdziwiony zauważył, że nagle stosunki z gangerami mocno się oziębiły. Cwaniak przez chwilę nie był w stanie zrozumieć co spowodowało taką nagłą zmianę zachowania, potem jednak uświadomił sobie, że nie odwzajemnił oficjalnego przedstawienia się chłopakom. Cóż, miał zbyt dużo na głowie w tamtym momencie, więc goście musieli mu jakoś wybaczyć.
- Chętnie się przejdę zobaczyć co udało nam się zdziałać z tymi rurami - odparł z uśmiechem chłopak.
Willa bardzo korciło żeby wreszcie usiąść na tyłku i chwilę odpocząć tępo gapiąc się w konsoletę. Zwyciężyła jednak ciekawość i chęć zobaczenia dokładniej jak tam się gangerzy urządzili na górze. Może też przy okazji dowiedziałby się jak idzie walka z Nowojorczykami na górze. |