Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2017, 02:08   #17
Vesca
 
Vesca's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputację
Aria nie była zachwycona, że cały ten niepokój sytuacji zaczął na nich wszystkich wpełzać.
A nie mówiąca nic jasno dziewczyna wcale nie pomagała. Tylko pogarszała sytuację. Ale co mogła zrobić na to mała wróżka? Postraszyć ją? Chyba nie było sensu. Jedynym sensownym źródłem odpowiedzi wydawała się teraz ta tajemnicza księga w wieży. Blondynka ponownie zaproszona na ramię Melfisa, ruch jej skrzydełek nieco zwolnił i zerknęła na niego. Uśmiechnęła się w odpowiedzi i znów przycupnęła mu na ramieniu. Czuła się tak troszkę raźniej, no i miała nadzieję, że i jemu tym dodaje otuchy. Hugo szedł przy chłopaku, po stronie ramienia, gdzie siedziała wróżka.

***

Kiedy dotarli do wieży, aura tego miejsca jednocześnie zaciekawiła i zaniepokoiła Arię. Rozglądała się nieco niespokojnie i nasłuchiwała, rozglądając się i jakby szukając właśnie tej bariery, która powinna przysłaniać włości kogoś kto włada magią. Praktycznie nosem wyczuć można było jaką siłą dysponował tutejszy mag.
A jednak, nikt nie zorientował się w porę by nie wpaść w tę małą niespodziankę dla 'niechcianych' gości.
Aria, podobnie jak i pozostali zerknęła na Silli, gdy ta przerwała ten czar. Sapnęła cichutko, po czym przytknęła dłoń do klatki piersiowej by wypuścić powietrze. Zerknęła na Melfisa, a potem po pozostałych. A potem wróżka wzdrygnęła się, gdy w drzwiach wejściowych pojawiła się demonica.
Drobna blondynka przyglądała jej się z uwagą. Dwudziestocentymetrowy kłębek nieufności oceniał chwilę tę kobietą. Pamiętała bowiem, że mieszkańcem wieży miał być mężczyzna, a tu proszę. Czy była to jakaś pułapka? A może tak miało być? Spojrzenie Arii przebiegało uważnie po wnętrzu wieży. Lubiła takie miejsca i aż się spięła z lekkiego podekscytowania.
Nie, chwileczkę! Nie było na to czasu, nie była tutaj zwiedzać!
Pokręciła lekko głową i zerknęła na Melfisa
- Myślę, że można wejść... - powiedziała do niego. Demonica nie wyglądała, jakby chciała im zrobić krzywdę, a mogła mieć odpowiedzi, których chcieli dostać.
Aria załopotała lekko skrzydełkami
- On też może wejść? - zapytała wskazując na Hugo, nie była bowiem przekonana, czy chce swego towarzysza i tu zostawiać na zewnątrz, no chyba że ktoś będzie miał jakieś obiekcje.
 
__________________
If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies...
Vesca jest offline