Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2017, 15:05   #267
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Dobra słuchajcie Baird zrezygnował z dalszej sesji.

Na gdocu wisi walka do wrzucenia. Icarius ma problem z netem i dopiero będzie mógł opisać tą walkę za tydzień.

Drużyna nam się trochę rozleciała, zresztą podobnie jak i sama sesja. Zbyt mało ruszyła do przodu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Z różnych przyczyn, ale być może pech też jest jakąś wskazówką co należałoby robić.

Nie widzę niestety możliwości kontynuowania sesji według oryginalnych wytycznych, raz że zrobiło nas się trochę za mało, dwa że znika praktycznie wątek konfrontacji młodego lorda i ambitnego szwagra. On opierał się na postaciach Cao i merilla, którzy mogli tutaj wnieść wiele ciekawych wątków, a na pewno duże urozmaicenie w stosunku do zabawy z NPCami, która będzie jednak biedniejsza.

Niestety przy trzech graczach, różnych pomysłach na postach robią się nam obecnie dwie, a w perspektywie trzy solówki, połączone jakimś jednym metawątkiem.

Mamy tutaj więc sesję dworską - Asenat (Tutaj dzięki za ostatnie trzymanie się terminów i przepraszam, że musiałaś czekać, ale chciałem mieć też zakończoną walkę naszych panów).

Sesję, która zamienia się w wojenną (wątek Icariusa i obrony rodu)

Gospodarczo-eskploracyjną sesję, którą pewnie byłaby wyprawa Fyra do Reach.

Od początku wiedziałem, że będzie to trudny projekt. Jak pisałem wiele on wymagał od graczy i cieszę się, że staraliście się unieść ten ciężar. Pomysł wyprawy do KL wykonany przez Asenat, to dla mnie ogromny plus, bo świadczy o jej inicjatywie. Brakuje mi tutaj wszakże innych graczy (piastuna lub barda)

Pomysła Icariusa na obronę, również były dobre, jego próby działania w polityce zachodu, też dość ciekawie i istniejące w takim momencie, w którym mogłyby się rozwinąć w każdą stronę.

Fyr na początku wyleciała dwójka graczy, z którymi twoja postać była mocno związana, a także które mogłybyć fajnym polem do rozgrywki, o której pisałem wcześniej. To mocno zawężało twoje możliwości, ale nadal fajnie, za naciskanie z ciążą (rzucałem na to kostką dla naszych par, miałeś większe szczęscie od przyszłego lordostwa).

Wracając jednak do meritum sprawy. Nie chcę prowadzić trzech solówek, które od czasu do czasu będą się przeplatać wątkami, miejscami czy osobami. Niestety jest nas jednocześnie za mało i za dużo, do fajnego poprowadzenia sandboxa. Brakuje nam tutaj żywych postaci graczy, które mogłyby działać jako ten języczek u wagi, być łącznikiem między graczami, toczącymi swój "konflikt" wewnątrz rodu.

Ród versus reszta świata nadal może mieć się dobrze, ród versus ród (co przy większej ilości graczy mogło obrać różne konfiguracje) już nie bardzo. Szkoda bo uważam, że moment turnieju/uczty był własnie jednym z fajniejszych, gdzie mimo gdzieś zbierających się czarnych chmur, można było również wykryć różnego rodzaju sploty interesów postaci poszczególnych graczy. Wiadomo, że takie rzeczy najlepiej wychodzą gdy dzieją się między graczami ... już sama liczba ważnych NPCów, która się przez to pojawia/powiększa jest przytłaczająca.

Ekipo. Widzę obecnie dwa rozwiązania i o żadnym z nich nie jest mi łatwo pisać, i żadne z nich nie jest idealna.

1) Zamykamy sesję. Uznajemy, że fajnie się bawiliśmy przez jakiś czas, ale coś nie pykło. Bywa. Odchodzący gracze, ilość wątków jakie się pojawiły, przerwy jakie siły wyższe nam zafundowały sprawiły, że wszystko się gdzieś rozeszło i nie ma co pudrować trupa.

2) Dokańczamy tą sesję. Przechodzimy jednak w zupełnie inny tryb rozgrywki i planujemy zakończyć ją w ciągu paru(nastu) tur. Rozgrywka przechodzi w tryb szybki. Staram się poszczególne wątki zamknąć na biężąco czyli np. z Asenat piszę tak długo o Królewskiej Przystani, aż uda nam się to zamknąć, potem ogarniamy jej powrót i ciągniemy jakiś kolejny wątek lub z Fyrem toczymy szybką rozgrywkę w Reach, rozwiązujemy problemy, która się tam pojawią, jakieś jego akcje i lecimy dalej.

Wyglądałoby to tak, że sporo rzeczy musielibyście w postach opisywać sami, wg moich wytycznych, odpowiedzi na pytania jakie byście mi zadawali - na przykład ja bym ogólnie opisał bal królewski, z tym co się to wydarzy, a Asenat opisałaby to z perspektywy swojej postaci.

MG służyłby radą, wrzucał wydarzenia, odpowiadał na pytania graczy dotyczące świata i wszystkich powiązanych rzeczy i kontrolował NPCów w ważniejszych/wyróżnionych dialogach, akcjach (czyli takich, które dany gracz chciałby wyróżnić, zrobić jako konkretny dialog/akcję).

Rozwiązanie nie jest idealne, ale przy ilości wątków, jakie nam padły, jedyne jakie na ten moment widzę, aby w ogóle zakończyć tę sesję. W ten sposób moglibyśmy to zrobić w 4-8 tur (najlepiej aby to były tygodnie). Mocno spłaszcza nam to rozgrywkę to prawda, ale sama rozgrywka już się spłaszczyła.

Chciałbym waszych deklaracji, ale też chcę abyście dobrze się zastanowili nad tym. Czy to wam będzie odpowiadać, czy dalej czujecie klimat etc. Czy moja postać, może osiągnąć cele, które jej postawiłem? (Wbrew pozorom ważne pytanie). Zadajemy sobie to pytanie po raz kolejny, więc warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jestem w stanie dać tej sesji odpowiadnią aktywność. Nie oszukujmy się, ona umiera i potrzebuje sporo zainteresowania, nawet jeżeli zdecydujemy się na jej przyspieszenie, aby dotarła do szczęśliwego końca.

Chciałbym mieć tutaj jednomyślność. Jak wypadnie nam kolejny gracz, to zrobi się z tego zupełnie inna sesja. Nie bójcie się wyrażać swoich myśli i uczuć. To PBF/RPG ma służyć naszej rozrywce i przyjemności, a nie być przykrym obowiązkiem czy czymś ciągniętym z jakiegoś poczucia obowiązku wobec innych.

Ja ze swej strony jestem gotów spróbować poprowadzić tą przyspieszoną rozgrywkę i zobaczyć jak to wyjdzie ...
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline