Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2017, 23:12   #15
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
O umówionej porze spotkali się w Królu Ropuchu. Hilda podała piwo i polewkę, którą wszyscy wcinali ze smakiem. Mniej więcej byli w połowie posiłku, gdy przed zajazdem załomotały kopyta. Chwilę potem do Ropucha wszedł Kapitan Weill w towarzystwie czterech strażników. Widząc awanturników przy stole natychmiast, z uśmiechem na ustach skierował się w ich stronę.

- Chwalić Sigmara - zagadał, ściągając jeździeckie rękawice. - A więc to prawda o czym szumią wierzby. Udało się Wam wyjść żywymi z przeklętego lasu. Nie lada wyczyn. Godny zapisania w annałach opactwa. Brat Emil byłby bardzo rozczarowany, gdybyście nie spełnili jego życzenia i nie zdali sprawozdania z podróży. Przecież Was prosił... A okazja się nadarza, bo Opat zaprasza Was do klasztoru na odpoczynek i rekonwalescencję. Chyba nie odmówicie?
 
xeper jest offline