- Ok, post jest. Co do terminu tej tury dla was na odpis posta to do pt. 17.II czyli by weekend był na mój opis.
Stan Zdrowia:
Black 1 (Bradley): 9/10 (draśnięta)
Black 2 (Diaz): 9/10 (draśnięta)
Black 3 (Vaugh): 10/10 (zdrowy)
Black 4 (Graeff): 10/10 (zdrowy)
Black 5 (Krunt): 10/10 (zdrowa)
Black 6 (Terance): 10/10 (zdrowy)
Black 7 (Ortega): 9/10 (draśnięta)
Black 8 (Nash): 10/10 (zdrowa)
Black 9 (Rain): 10/10 (zdrowa)
Black 0 (Zcivicki): 12/12 (zdrowy)
Dron: 9/10
- Ok, kto się nie określił gdzie jego hiroł pomogłem mu podjąć odpowiednia decyzję
Cały tydzień/tura było na choćby zadeklarowanie co, gdzie kto idzie.
- Pierwsza scenka jest słyszalna przez wszystkie postacie. Jest to pewnie nadana audycja na otwartym kanale który chwilo zagłuszył inne nadajniki więc został odebrany przez komunikatory Parchów.
- Obie grupy czy nawet każdy Parch z osobna widzi swoją i pozycję innych Parchów na holomapie Obroży. Możecie się też swobodnie komunikować przez radio w komunikatorach.
- Wszystkim osobom wystawionym na gorąc środka dnia upał daje się we znaki. Tylko osoby z hermetycznym pancerzem mają na to zwolnienie.
@Sawanna (Vough, Graeff, Mathias, Nash i Zcivicki)
- Przedostaliście się mniej więcej bez przeszkód w okolice drogi. Mieliście mniej więcej dwa x dalej niż druga grupa ale poruszaliście się mniej więcej dwa razy prędzej wiec dotarliście do drogi mniej więcej w tym samym momencie.
- Im bliżej do drogi tym teren bardziej zdewastowany i zdemolowany walkami. Po stratowaniu trawy teren robi się raczej odkryty ciężko się do Parchów podkraść ale i z ich ukrywaniem podobnie.
- Do drogi brakuje z kilkudziesięciu kroków. Na zach (na lewo) jest oddalona o ok pół kilometra barykada. Widać przez drona, że przynajmniej część sprzętu wygląda na sprawną, jest też widoczna amunicja. Ale to w przeciwną stronę niż bar czy CH 1.
- W drugą stronę, na wschód (w prawo) można drogą dojść do wspomnianego baru. Jest też trochę dalej ok 600 - 800 m od obecnego miejsca. Teoretycznie jest to odległość do pokonania dla Waszych hirołów w ok 10 min.
- Na koniec coś wybucha przy Black 4. Siła mniej więcej jak od zwykłego granatu. Pancerz (OP) uchronił Graeffa przed obrażeniami. Zdane testy paczaizmu sprawiły, że Mathias orirntuje się co wybuchło dokładnie. Reszcie się nie udało.
@Dżungla (Bradley, Diaz, Krunt, Ortega i Rain).
- Przez dżunglę na przełaj drałuje się bardzo ciężko. Mniej więcej dwukrotnie wolniej niż przy zazwyczaj. Do tego widoczność jest ograniczona do kilku czy kilkunastu kroków. Pancerze wspomagane zaś poruszają się z taką gracją, że nie ma raczej mowy o jakimkolwiek cichym czy dyskretnym podchodzeniu kogokolwiek.
- Orientacja jest trudna. Właściwie gdyby ktoś nie miał takiej mapy jak Parchy mają w Obrożach to pewnie większość szybko by się pogubiła.
- Mimo to bez większych przeszkód docieracie na drogę z busem. Bus jest przewalony i nieźle poharatany. Pewnie należał do New Tech.
- Droga prowadzi z pn - pd. Jeśli ruszyć nią na pn wówczas po mapie powinna doprowadzić do tej głównej drogi z barem.
- Pancerze mogą próbować podnieść bus. Diaz może próbować usunąć komputer wówczas bus na sterowaniu ręcznym (Krunt) powinien pojechać dalej. Kwestia ile zejmie to czasu i czy się uda.
- Pancerze podczas dźwigania busa są wystawieni na ataki. Nie mogą walczyć ale mogą być celem ataku.
- Diaz ma do wyboru co najpierw zrobić czy komputer wywalić czy naprawić pojazd.
- Rain widzi coś cywilizacyjnego w głębi dżungli. Pewnie o kilka czy kilkanaście kroków od ściany dżungli. Ciężko w półmroku zgadnąć co to może być.
- Z otaczającej dżungli syłchać odgłosy zbierającego się stada. Czy/kiedy zaatakują nie wiadomo.