Hmm... Trochę mi przykro, że tak wyszło, ale najwyraźniej statystyka musi działać. Niedawno moja sesja Młotka zakończyła się krytyczną porażką głównego przeciwnika graczy:
Cytat:
A potem ich główny problem – prawdopodobnie jedyny inteligenty nieumarły na statku, unicestwił się wraz ze wszystkimi poruszającymi trupami.
|
Więc teraz musiało być po prostu inaczej. Cóż, kości czasem są okrutne.