Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2007, 20:58   #1
geerkoto
 
Reputacja: 1 geerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodzegeerkoto jest na bardzo dobrej drodze
[Otwarta] Osiedle

- Pamiętam, jak w czterdziestym piątym szedłem pod rękę z Andersem przez pole minowe. On nagle do mnie "pan się chyba lęka?", ja mu na to "ależ skąd generale taki koncept?", a on...
- Dziadku, znowu zmyślasz. Ty miałeś w czterdziestym piątym siedem lat - młodzieniec przerwał wywód dziadka. - Wiesz co, ja już muszę lecieć... Pouczyć się jeszcze muszę...
Gdy przebrzmiały kroki na schodach dziadek odsapnął.
Całe szczęście, że smarkacz dał się tak szybko spławić - pomyślał dziadek. - Nawet pieniędzy "pożyczyć" nie próbował. To zmyślanie, to niezły pomysł. Trzeba będzie tylko jakąś historyjkę ułożyć, gdyby nagle zechciał posłuchać...
Dziadek podumał jeszcze chwilę, po czym wyciągnął spod łóżka laptopa.
Zalogował się szybko na swoim ulubionym forum. Wpisując nick uśmiechnął się do siebie jak zwykle. Leo - pod takim sprytnym pseudo występował "dziadek Leon", nikt nie wpadłby na to, nawet nie uwierzyłby, gdyby sam się Leon do tego przyznał.
Postawił rekrutację, napisał dwa słowa wstępu.
Teraz czas na sprecyzowanie świata - zadumał się drapiąc po czole, które sięgało już potylicy. - A, co ja się będę bawił w fantastę. Chcą zobaczyć świat, niech przez okno wyjrzą, chcą przeczytać? Proszę bardzo, gazet u nas bez liku.
"Opis świata" wypełnił kolejne linijki. Przyszła kolej na rasy/klasy, tym razem nie przerwał nawet by łyknąć kawy. Pisał coraz szybciej.
"Rekrutuję tylko dorosłych, szczyle poniżej czterdziechy niech sobie w dedeki ciupią."
Nabierali rumieńców, on i jego sesja.
Świat, ten nasz; tu i teraz. Postacie w pełni dojrzałe, z rodzinami, nudną pracą, albo na emeryturze...
Tylko jak to poprowadzić? - siorbnął kawy, a raczej cienkiej lury, która ze względu na problemy z sercem udawała kawę. - Dupa, głupim. Po grzyba mistrz, tylko zamęt sieje. Życie zweryfikuje, jak mawiają ludziska.
"Każda z akcji powziętej przez gracza zostanie oceniona przez innych graczy. Koniec z tyranią MG. W komentarzach będziemy sobie mistrzami!"
Teraz tylko nadać smaczek... - szelmowski uśmieszek zagościł na twarzy Leona.
"Postacie będzie łączyć wspólne hobby - chęć powrotu do starych, dobrych, łobuzerskich czasów."
___________________
Za każdym razem, gdy piszesz badziewny post, poziom cholesterolu Leona wzrasta o jeden mmol/mL.
 
__________________
Znowu boli (blog)...
geerkoto jest offline