Mam nadzieję, ze nie zaczęłam skłaniać mechanika, bo chciałam go osłaniać. Jedziemy... znaczy, najpierw musimy naprawić bus... a jak nie da się, to go przepchamy na drugą stronę dżungli, żeby potem druga grupa się z nas nie śmiałą, że bez busu jesteśmy. |