Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2017, 19:23   #1
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Warhammer [2ed] - Ostatni. Nóż w plecach.

Księstwa Graniczne
Tereny leżące za Górami Czarnymi i będące pierwszą osłoną przez najazdami z południa. Ziemia niczyja o którą walczyć nie trzeba, bo i tak nikt nie chce. Liczne księstewka i państwa-miasta mają dość swoich problemów, by jeszcze przejmować się okolicznymi wioskami.
[Encyklopedia Maxima Mundi, tom III, Nuln, 2511 SI]

Panie, oni mają swoje problemy, Imperium swoje. Każdy to wie. - Ulrich Hunzwot - włóczęga z Nuln

Księstwa Graniczne. Każdy w Wissenlandzie wiedział, że tymi ubogimi krewnymi Imperium i ich prostackimi władykami nie trzeba się przejmować. No, może handlarze powinni, różne towary przez przełęcze szły w sumie. A z nimi, wieści:
W ciągu ostatnich lat coś się działo. Ktoś tam kogoś podbił, ktoś tam kogoś zhołdował... Ale tam zawsze coś się działo i takie wiadomości ludzie w Imperium dostawali przynajmniej raz na miesiąc, więc kto by się tam nimi przejmował.

Imperium miało ważniejsze sprawy na głowie: Burza Chaosu nadeszła.
Armie Archona rozłożyły się pod Middenheimem. Z każdej prowincji Imperium szły na pomoc oblężonemu miastu komuniki jazdy, długie kolumny piechoty, batalion za batalionem i brygada za brygadą. Każdy dowódca, każdy generał i kapitan, ba, nawet każdy porucznik godny tego miana został wysłany. Garnizony ogołocono z broni i ludzi, zostawiając tylko pijaków i innych, nienadających się do niczego "żołnierzy" o wręcz ujemnej wartości bojowej. Każde sprawne działo i każdy działający muszkiet wysłano na pomoc rozpaczliwie walczącej z Chaosem Armii Imperium. Także z Wissenlandu, będącego przecież zbrojownią Imperium. Zwłaszcza z Wissenlandu.


Wissenland. Nuln. Kopalnie. Kuźnie. Huty. Technologia, maszyny i urządzenia. Skarbce magnatów, bogatych mieszczan i jeszcze bogatszych przemysłowców... Skarby południa Imperium zostały niemalże niebronione.

Takiej okazji nie można było przepuścić.
I Otto von Wernicky, stary, sprytny lis, nie zamierzał.

Zebrał własne siły, skontaktował się z organizacjami przestępczymi w Nuln, którym chaos w prowincji też był na rękę, zachęcił innych władyków księstw granicznych obietnicami łupów, zastraszył bądź przekupił kogo mógł (co nie było takie trudne, resentyment do Imperium w Księstwach był powszechny) i zebrał pięć tysięcy ludzi. Byłaby to śmieszna siła, gdyby nie to, że do obrony całego Wissenlandu pozostały niecałe dwa, rozrzucone po garnizonach w całej prowincji, z czego połowa przebywała w Nuln i Pfeildorfie.

Siły von Wernicky'ego przeszły przez Góry Czarne niemalże nie napotykając oporu - ataku nikt się nie spodziewał, a posterunki zostały "wyczyszczone" przez "nieznanych sprawców". Zanim ktokolwiek w Pfeildorfie zrozumiał co się dzieje, zdobyte i splądrowane zostało Kroppenleben - centrum handlu futrami, Wusterburg i okolice, a zanim zdołano zorganizować obronę, armia "granicznych" idąc wzdłuż rzeki Hornberg zbliżała się już do Wittenhausen.


Zawsze marzyliście o karierze najemnika? O paleniu, gwałceniu i rabowaniu (niekoniecznie w tej kolejności). O łupach, bogactwach i dziewkach wszetecznych? O rzuceniu Imperium na kolana?

No to macie pecha.

Werbownicy Wielkiej Księżnej Wissenlandu (księżnej Nuln, diuszessy Meissen, etc) Emmanuelle von Liebwitz nie pytali was o zdanie.


Cześć wszystkim!

Chcę zaproponować Wam pierwszą część mojej autorskiej kampanii - opowieści o "Ostatnich" - żołnierzach Piątej Dziesiątki Trzeciej Drużyny Czwartej Kompanii Drugiego Batalionu Trzeciego Regimentu Armii Wissenlandu.

Ta część skupiona jest na poznaniu się drużyny, pojawi się trochę walki, życia obozowego i walki o przetrwanie, ale także śledztwa i dyplomacji. A może i jakaś epicka bitwa się trafi.

Gra rozpoczyna się podczas Burzy Chaosu, niedługo przed bitwą pod Middenheim, na ziemiach, które teoretycznie powinny być bezpieczne (dokładniej mówiąc: w Nuln).
O ataku z Księstw słyszeliście do tej pory tylko jako o niepotwierdzonych plotkach z mało wiarygodnych źródeł.


KIM JESTEŚ

Startujecie jako mniej lub bardziej przymusowi ochotnicy. Każdego przebywającego w Nuln i okolicach włóczęgę miedzy 15 a 45 rokiem życia powołano dekretem pod broń. A że werbownikom płacono od głowy, wyjaśnień nikt nie słuchał, także niektórym mieszkańcom miasta "udało się" zostać powołanymi do wojska.
Tak czy inaczej - poznacie się dopiero w biurze pisarza wojskowego.
Łączy Was jedno: już za chwilę zostaniecie żołnierzami Armii Wissenlandu.
Jak to się stało? Zostawiam to Waszej inwencji. Może jesteś ochotnikiem, a może werbownik Cię upił i obudziłeś się już w koszarach? Może Cię złapali na ulicy, może się sam zapisałeś po pijaku, albo dla zakładu (a może żeby zaimponować dziewczynie?). Może siedziałeś w wiezieniu i dostałeś propozycję nie do odrzucenia? A może jesteś jednym z żołnierzy, z jakiegoś powodu zostawionym w garnizonie?

TECHNIKALIA:

Profesje, Rasy - wszystkie* z podręcznika,
* jeśli chcesz grać profesją z dodatku lub szlachcicem - proszę o PW.
Przyda się każda, także te nienastawione na walkę.

Oprócz wybranej przez Was profesji dostaniecie w bonusie dodatkową - ochotnika. [Ktoś z profesją ochotnika, najemnika, tarczownika lub strażnika dostanie bonusowo profesję żołnierza, a żołnierz - nie dostanie żadnej bonusowej, ale będzie mógł mniej więcej w połowie gry rozpocząć profesję sierżanta].
Jeśli chodzi o rozwinięcia - przepiszcie wyższą wartość.
Usus magister est opimus - Najlepszą nauczycielką jest praktyka. Umiejętności i zdolności z profesji ochotnika będziecie dostawać w miarę rozwoju fabuły, nie będzie trzeba wydawać na nie PDków. Pod koniec przygody powinny być już obie gotowe do zamknięcia. Profesje wyjściowe to suma profesji wyjściowych z obu plus dodatkowe, wynikające z fabuły.

KP - obojętnie w czym, ma zawierać dane osobowe, wygląd, historię z opisem jak to się stało, że postać została zwerbowana.

Statystyki:
Cechy główne:
Opcja 1: rozdzielacie 90 punktów według uznania (ale nie ma łaski Shallyi)
Opcja 2: rzuty: 18, 16, 14, 12, 11, 10, 8, 6 (Łaska Shallyi zadziałała i zamieniła wylosowane 4 na 11)
Darmowe rozwinięcie - tak.
Żyw - maksymalna.
PP - 3 na start. PS - podręcznikowo.

Ekwipunek: podstawowy (czyli ubranie, plecak, sztylet, wybraną broń jednoręczną i 20 zk) plus z profesji (ostrzegam jednak, że wierzchowce zostaną w Nuln, kiedy tylko wymaszerujecie. To jest wojsko, tu logika nie ma nic do gadania, przepatrywacza i tak dadzą do piechoty, bo tak.) Można sprzedać przedmioty za połowę wartości (z targowaniem za 3/4). Dostaniecie też ekwipunek ochotnika najpóźniej w drugim moim poście (możecie go sobie od razu rozpisać, ale jego sprzedać nie ma jak).

Mechanika: Po mojej stronie. Rzucam kośćmi tylko tam gdzie jest to konieczne. Odpowiednio opisana akcja czasem może zakończyć się sukcesem nawet bez rzutu, a na pewno zwiększa szanse, może też częściowo uchronić od negatywnych konsekwencji. I zawsze opis sceny zwiększa szanse powodzenia ("to ja go tnę", "idę polować" czy "wypytuję go o wszystko co mi przyjdzie do głowy" nie zwiększy ich na pewno. Tymczasem dobry opis sceny walki z opisaną fintą może zagwarantować trafienie, zadanie pytania w poście daje sporą szansę na uzyskanie odpowiedzi, a sensowny opis sceny tańca na balu może zmniejszyć poziom trudności testu przekonywania szlachcianki z bardzo trudnego na łatwy).

Za akcje zespołowe są bonusy.Osłaniasz koledze plecy? Ma +10 do WW. Masz zastraszanie i robisz groźną minę gdy kolega używa przekonywania - dostanie +10 do OGD, itp.

Tempo gry: 4 dni dla Was, 2 dla mnie. Jeśli odpiszecie szybciej - to i ja dam odpis.

Optymalna liczba graczy? 4-6. Maksymalna: 8 (jeśli karty będą dobre i nie będę potrafił wybrać). Niepełne dziesiątki w czasach wojny nikogo nie dziwią.

Termin nadsyłania kart: 26.02.2017r.

Jeżeli ktoś ma problem z mechaniczną częścią, chętnie pomogę.

Jeśli o czymś zapomniałem - pytać.

Zapraszam serdecznie!

Nadesłane KP:
1. Morel - Oleg, człowiek włóczykij - zaakceptowana.
2. Gob1in - Detlef, krasnolud ochroniarz - zaakceptowana.
3. Xeper - Ogne, nors guślarz - zaakceptowana.
4. Ismerus - Walter, człowiek cyrkowiec - zaakceptowana
5. Kinkubus - Mahthilde - człowiek akolita Sigmara - zaakceptowana
6. Pi0t - Loftus, człowiek uczeń czarodzieja
7. Hakon - Gustaw, żołnierz - zaakceptowana
8. Komtur - Bert - niziołek łowca nagród - zaakceptowana
9. Cedryk - Allandor, elf żołnierz - zaakceptowana
10. Gargamel - Siegfried, niziołek złodziej - mechanika do poprawy, brak historii - daj znać czy potrzebujesz pomocy
11. Goel - Abelard, człowiek cyrulik - zaakceptowana
12. Druidh - Leo, człowiek, szermierz estalijski - zaakceptowana
13. Baird - recydywista - zaakceptowana
14. Cohen - Karl Altmeier, najemnik - zaakceptowana
15. Anvan - Roland - człowiek żołnierz - rzutem na taśmę ale jest zaakceptowana
16. Dnc - Niklaus Kołodziej, niziołek złodziej - zaakceptowana

Udział wezmą (stan na 17:00):
1. Morel - Oleg, człowiek włóczykij
2. Gob1in - Detlef, krasnolud ochroniarz
3. Ismerus - Walter, człowiek cyrkowiec
4. Kinkubus - Mahthilde - człowiek akolita Sigmara
5. Pi0t - Loftus, człowiek uczeń czarodzieja
6. Hakon - Gustaw, żołnierz
7. Komtur - Bert - niziołek łowca nagród
8. Cedryk - Allandor, elf żołnierz
9. Goel - Abelard, człowiek cyrulik
10. Druidh - Leo, człowiek, szermierz estalijski
11. Baird - Karl Topher, człowiek recydywista
12. Cohen - Karl Altmeier, człowiek najemnik
13. Anvan - Roland - człowiek żołnierz
14. Dnc - Niklaus Kołodziej, niziołek złodziej

Xeper wycofał się, Gargamel nie poprawił karty, nie stworzył historii.


Dobra, zaczynamy:
sesja!

Doc do rozmów
https://docs.google.com/document/d/1...it?usp=sharing
 

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 26-02-2017 o 22:58.
hen_cerbin jest offline