Mhm.. napisałem na docu, ale mam pomysł, aby za flaszkę posłać trójkę sępów na terytoria Aleksandra i Bolesława, aby rozgłosili, że w wigilię o tej i o tej godzinie będą rozdawali, tu i tu hajs, żarcie i chlanie.
Sępy to sępy, i nawet te z odległej krainy nie odpuszczą jeżeli w perspektywie będzie darmowe nachapanie się.
A chaos przy tym będzie niesłychany jak orda żebraków i mąciwodów zacznie oblegać posiadłość Krakowskiego. |