A więc nic się nie dowiedzieli po za tym co już słyszeli. Gnoma nie było w mieście a nie udało im się nawet dowiedzieć potencjalnej ceny transportu. - Dziękuje za informacje, dla mnie to by było wszystko. Postaramy się wrócić jak właściciel wróci i będzie w stanie odpowiedzieć na nasze pytania
Zerknął na Nidrima który chyba wpadł w oko gnomce i rzucił tylko - Jak coś będę w karczmie, może Thazar się pojawił więc dobrze by było jakby ktoś na niego czekał
Kazrak zdecydował przespacerować się po mieście w drodze do karczmy bo i tak nie potrzebował się w nic zaopatrzyć a nawet jakby chciał i tak nie mogli tracić pieniędzy nie wiedząc ile będzie kosztować ich podróż. Idąc tak spokojnie ulicami miasta z wizją kilku długich dni w których nie będzie co robić zaczął trochę żałować, że nie wybrał się z resztą do podmroku bo Ci pewnie muszą mieć zabawę... oczywiście jeśli jeszcze żyją. |