Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2017, 20:02   #1
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
[Exalted-Fate] Zmierz wszelakiego światła - cień kolosa

Tak daleko na południe słońce świeciło było śmiercią. Żar jaki bił z nieba sprawiał, że wydawało się, iż świat w każdej chwili może stanąć w płomieniach. Właściwie tutaj wcale nie było to takie niezwykłe. Tak blisko bieguna ognia nie takie rzeczy się zdarzały. Płonące krzaki nie odstraszało igniwiec, które ze stoicyzmem przeżuwały płonące gałęzie. Drapieżna szarańcza potrafi w kilka sekund pożreć człowieka tak, że zostawały zeń tylko kości bielejące na słońcu. Kamienne żuki niewzruszenie przemierzały spalone pustkowia. Grupa wędrowców jednak nie zważała na cuda i koszmary dalekiego południa, bowiem sprowadziły ich tutaj sny. Sny o kolosie.
„Gigantyczny złoty posąg o barkach przyozdobionych blankami i wieżami. W jego diamentowych oczach kryła świadomość, groźna i prastara, Oblicze było niewzruszone, zastygłe w tysiącletnim oczekiwaniu. Wpatrywał się daleko w pustkę, gdzie szalała burza. Słyszeliście tylko jedno słowo”
„Pożeracz”
Dotarli na miejsce. Był to wieli wąwóz, nim rana ziejąca w ziem, czarny mroczny. Bił odeń żar płomiennych kamieni licznie tu wydobywanych w tutejszej kopalni. Na krawędziami rozpadliny górowały dwie wieże, połączone kamiennym mostem Tam stacjonował garnizon i lokalny satrapa. U wejścia do wąwozu rozciągało się niewielkie pełne ruder miasteczko, w którym mieszkało tych niewielu wolnych mieszkańców, oraz ci z niewolników, którzy nie pracowali przy wydobyciu. Przepływała przezeń niewielka rzeka, której woda była tak gorąca, że aż bliska wrzenia. Znajdowali się w Neg Agran, częściej znanym jako Przedsionek Otchłani. Wzywał was, Ten który kruszy i miażdży, demon drugiego kręgu. Miał dla was cenne informacje

Wędrowcy nie wiedzieli, że są obserwowani. W lśniącym krwistą czerwienią kamień wpatrywały się dwie postaci.
- Przybyli, przybyli, przybyli! – zaśmiał się książę demon
- Zaiste – rzekł książę upiór. Jego brat bliźniak oparł się o jego ramię
- Odnajdąą go. Złamią wszelakie pieczęcie i Awatar Ostatecznego Blasku będzie mój – książę demon zatańczył
- Nasz bracie, nie zapominaj się – odparł książę demon dobywając ostrz ze stygijskiej stali, ale jego brat zaśmiał się głośno wszystkimi ustami
- Nie bierz tego do siebie mój słodki. Niech się bawią swoim żywym posągiem. Niech walczą o niego z wszystkimi, którzy będą chcieli mieć go dla siebie. Nasze legiony są gotowe. Nasze armie nie wiedzą co co porażka. Poczekaj tylko aż zadmie okrutny wiatr – ponownie się roześmiał i tym razem jego brat doń dołączył.
Nie wiedzieli, że są obserwowani. Wędrujący pośród gwiazd obserwował sadzawkę niezgłębionego blasku. Uśmiechnął się nieznacznie. Wszystko szło zgodnie z jego zamysłem. Głupcy wezmą się za łby, zapoczątkują wojnę, jakiej świat nie widział od czasu Upadku Tytanów. Morza staną się czerwone od krwi, miasta staną się stosami ofiarnymi dla milionów, krzyki umarłych dotrą aż do pustki, a gdy zapadnie już zmierzch wszystkich nocy być może znowu spojrą na niego… Muszą, bo niewiele już na świecie pozostanie rzeczy godnych boskich oczu.

Witam. Chciałbym was zaprosić do Sesjo w Stingu Exalted. Choć ta gra fabularna nie zdobyła w Polsce wielkiej popularności, to uważam, że warto zapoznać się z tym tak niezwykłym światem. Niestety mechanika Exalteda nie funkcjonowała za dobrze, o ile w ogóle, a w przypadku PBF była praktycznie bezużyteczna. Na szczęście Łukasz i Katarzyna Matyla stworzyli bogatą i w pełni działającą konwersję na 3 edycję fate, za co im niezmiernie dziękuję. Ta sesja rozgrywać się będzie właśnie przy użyciu tej mechaniki.

Akcja sesji rozgrywa się na dalekim południu, nieco na północ od Gem w potężnej i ważnej strategicznie kopalni Neg Agran płonącego kamienia. Despota z Gem wyjątkowo zezwolił na stacjonowanie w tym miejscu garnizon w sile jednego smoka dowodzonego przez Itharę Sesus. Prócz tego w mieście – kopalni mieszka kilka tysięcy osób, głównie niewolników. Miasto jest całkowicie zależne od dostaw wody z Gem i jest zarządzane przez wysłannika samego Despoty.

Kim są gracze? Bazowo są to wyniesieni słońca, których od jakiegoś dręczą koszmary o kolosie zbudowanym przez ich przodków w dawnych czasach pierwszej ery, i strasznej istocie, która czeka na w pustce. W kopalni został uwięziony demon, który może więcej powiedzieć Oczywiście, istnieją też alternatywne powody, aby się tu znaleźć. Może Srebrny Pakt ich tu przysłał, aby zadać cios krainie? A może w krośnie losu zobaczyli, że mają zostać zapoczątkowane tutaj niezwykłe wydarzenia, a może przeczytaliście o demonie w zaginionej księdze? Daję wam wolną rękę.

Domyślnie gracie Solarami, aczkolwiek zezwalam wam na grę lunarami, gwiezdnymi, choć raczej nie z frakcji brązu. Będziecie wtedy nieco słabsi, ale nie powinno to mieć aż takiego znaczenia Abysalle i Infernale raczej odpowiadają, o alchemicznych musiałbym doczytać. Rekrutacja trwa do 1 marca. Posty średniej tak ok. 200 słów. Częstotliwość raz-2 w tygodniu. Google doc jeśli zechcecie.
Tutaj są materiały do pobrania: https://drive.google.com/drive/folde...TU0dVhnTVg4Wm8
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline