Hm. Ja nigdy nie przepadałam za Gwiezdnymi Wojnami. Jeszcze części 4-6 mogę jakoś przeżyć. Na części 1 byłam w kinie no i nie wiem czym tu się zachwycać... Może poza efektami specjalnymi, chociaż czy ja wiem? Natomiast na część 2 do kina nie poszłam (i chwała dobrym mocom!). Po kilkunastu minutach, może po pół godzinie filmu (oglądanym na kompie) zajęłam się czymś innym. Zwiastuny III części filmu (które można znaleźć w ostatnich Wieściach
) nie są takie złe. Ale w zwiastunach wszystko wygląda ślicznie... Do kina nie pójde na 100%. Jeśli skąś zdobędę (a Nass napewno zdobędzie, On jest fanem no.1 Star Warsów 8) ), to skusze się i zobaczę, ale obawiam się, że to tez bedzie porażka...
Szkoda czasu.
P.S. Anakin w tej części jest bardzo podobny do Luka. Widać, że rodzina :P