Chass wziął miksturę do ręki badając jej stan, kolor, wytrącony osad, a także zapach i gęstość. Starał się wyczuć subtelne nuty składników, które pozwoliłyby na zidentyfikowanie napoju. Sprawdził też, czy nie ma w okolicy zapisków, które mogłyby go naprowadzić na właściwy trop. |