Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2017, 14:00   #107
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Wyraz twarzy Leśnika zdradzał wszystkie jego myśli. Skrzywiona ukośnie morda jasno i wyraźnie zdradzała niewiarę w powodzenie tak długiego rzutu, a za razem niechęć rozstawania się ze stalowo szmacianą rękawicą.
- dobra - sapnął i ostrożnie zaczął zdejmować z ręki wciąż gorący łańcuch. Kiedy zabrzęczały ostatnie ogniwa spadające na beton pochylił się nad nimi i zawinął je ponownie tak, by w trakcie lotu lub lądowania miały szanse na rozwinięcie się i zyskanie w ten sposób choć kilku stóp zasięgu.
- ktoś na ochotnika? Rzucam daleko, ale niezbyt celnie.. - powiedział spoglądając na drugi koniec korytarza i wyciągnął w kierunku pozostałych zwinięty, jak bolas łańcuch.
- Jak się nie uda to trudno. Ja mam jeszcze młotek - mogę pchać to gówno trzonkiem
 
Morel jest offline