lastinn - Wyświetl Pojedyńczy Post

Mortarel · 17-02-2017, 20:03

Walka z trollem to nie były przelewki, ale krasnoludom to nie przeszkadzało.

Troll stanął naprzeciwko Khazadów, zaryczał wściekle i z pianą w pysku rzucił się do walki.

inicjatywa:

Troll to bestia niesłychanie straszna, więc nawet najodważniejsi w jej pobliżu mogą narobić w portki. Z wami nie było inaczej!

Test strachu:

Pierwsza do ataku przystąpiła Basima, która była najzwinniejsza ze wszystkich i miała najlepszy refleks niczym kobra królewska. naciągnęła strzałę jakby od niechcenia i wypuściła ją ze świstem. Strzała pomknęła przez las i ugodziła Trolla prosto w głowę! Strzała wbiła się jednak w zrogowaciałą narośl na głowie trolla, nie wyrządzając mu żadnej szkody.

W drugiej kolejności zareagował Waldemar, który wykazał się refleksem łasiczki. Mężczyzna biegał jednak bez ładu i składu nie posiadając wyraźnego celu. A to gotował się żeby ukryć się w piwniczce, a to podążał za Telcharem, aby następnie zaproponować koleżankom z drużyny ukrycie się w ciemnym kącie piwniczki. Waldemar zbyt wcześnie wyprał swoje gacie, bowiem troll go przeraził na tyle, że chyba będzie musiał prać je po raz drugi.

Wtedy też przyszła kolej na Hildur, która ze zwinnością psa doskoczyła do krasnali, stając do walki z trollem. Kobieta podeszła do tematu ostrożnie, starając się nie wystawiać na zbytnie niebezpieczeństwo.

W końcu jednak musiała przelać się krew, gdyż do akcji wkroczył Telchar, który wykazując się zwinnością mniej zwinnego psa ruszył na trolla z okrzykiem. Niestety zanim krew zostanie przelana przez Telchara, będzie musiał on przebrnąć przez bagnisko, które oddzielało go od trolla i pozostałych towarzyszy. Krasnolud jednak brnął przez bagno niczym dzika świnia przez błoto i niechybnie uda mu się dotrzeć do bestii w następnej rundzie.

Balgrim i Halgrim byli co prawda zwinni niczym szachiści, ale i to wystarczyło by zaatakować trolla z wyprzedzeniem.

Balgrim nie śpieszył się z wyprowadzeniem ciosu. Spokojnie wyczekał odpowiedniego momentu i wycelował ciosem w nogę trolla. Na boga zabójców! Cios był tak pięknie wyprowadzony, że nawet troll był pod wrażeniem tego, jak ostrze gładko cięło jego nogę. [Troll 25/29 Żyw.]

Za Balgrimem ruszył Halgrim, kręcąc korbaczem wyczekał aż troll się zbliży na odległość ciosu. Pac! Dało się słyszeć uderzenie stalowego korbacza w trollowe mięcho. Troll zawył z bólu! [Troll 15/29 Żyw.] (cios za 9, brak furii, -10 Żyw, bo korbacz ma S+1)

Troll jednak miał w zanadrzu tajną broń. Regenerację! Bestia pstryknęła palcami i myk, jej rany częściowo się zagoiły. [Troll 18/29 Żyw.]

Wściekły jak osa troll zaatakował maczugą na oślep. W zasięgu maczugi znajdował się Balgrim, Halgrim i Hildur. Ślepy los zadecydował, cios maczugą został wymierzony w Norsmenkę. Maczuga z łoskotem uderzyła w ziemię metr od Hildur! Całkiem dobry cios jak na trolla. Bestia wymachiwała jednak swą bronią z niesłychaną szybkością, bo ledwo maczuga gruchnęła w ziemię, troll podrzucił ją na powrót do góry i kolejny cios mknął znowu w kobietę. Cios trafił! W ostatniej chwili Norsmenka zasłoniła się swoją tarczą. Jednak troll nie zamierzał zwolnić tempa i już trzeci cios mknął w stronę kobiety. Tarcza przyjęła na siebie drugi potężny cios rozpadając się na kawałki. Gdyby Hildur nie miała ze sobą tarczy zginęłaby na miejscu! [-3PS] (powtórzenie parowania, dodatkowe parowanie, powtórzenie testu parowania, tarcza przyjęła lekko naciągnąłem)

Troll zaryczał z wściekłością kończąc zadawanie ciosów.

17-02-2017, 20:03	#404
Mortarel Reputacja: 1	Walka z trollem to nie były przelewki, ale krasnoludom to nie przeszkadzało. Troll stanął naprzeciwko Khazadów, zaryczał wściekle i z pianą w pysku rzucił się do walki. inicjatywa: Basima 50 Waldemar 45 Hildur 35 Telchar 33 Balgrim 30 Halgrim 29 Trolololo 26 Troll to bestia niesłychanie straszna, więc nawet najodważniejsi w jej pobliżu mogą narobić w portki. Z wami nie było inaczej! Test strachu: Basima - zdany, rzut 20 Balgrim - zdany,wynik rzutu: 3 Halgrim - Zdany! wynik rzutu 2, Halgrim jako najodważniejsza osoba w drużynie wygrywa tajemną loterię zyskując 1 PS w walce z trollem! Hildur - zdany, rzut 22 Waldemar - nie zdany, wynik rzutu 32 Telchar - zdany wynik rzutu 38 (33 SW + odwaga) Pierwsza do ataku przystąpiła Basima, która była najzwinniejsza ze wszystkich i miała najlepszy refleks niczym kobra królewska. naciągnęła strzałę jakby od niechcenia i wypuściła ją ze świstem. Strzała pomknęła przez las i ugodziła Trolla prosto w głowę! Strzała wbiła się jednak w zrogowaciałą narośl na głowie trolla, nie wyrządzając mu żadnej szkody. W drugiej kolejności zareagował Waldemar, który wykazał się refleksem łasiczki. Mężczyzna biegał jednak bez ładu i składu nie posiadając wyraźnego celu. A to gotował się żeby ukryć się w piwniczce, a to podążał za Telcharem, aby następnie zaproponować koleżankom z drużyny ukrycie się w ciemnym kącie piwniczki. Waldemar zbyt wcześnie wyprał swoje gacie, bowiem troll go przeraził na tyle, że chyba będzie musiał prać je po raz drugi. Wtedy też przyszła kolej na Hildur, która ze zwinnością psa doskoczyła do krasnali, stając do walki z trollem. Kobieta podeszła do tematu ostrożnie, starając się nie wystawiać na zbytnie niebezpieczeństwo. W końcu jednak musiała przelać się krew, gdyż do akcji wkroczył Telchar, który wykazując się zwinnością mniej zwinnego psa ruszył na trolla z okrzykiem. Niestety zanim krew zostanie przelana przez Telchara, będzie musiał on przebrnąć przez bagnisko, które oddzielało go od trolla i pozostałych towarzyszy. Krasnolud jednak brnął przez bagno niczym dzika świnia przez błoto i niechybnie uda mu się dotrzeć do bestii w następnej rundzie. Balgrim i Halgrim byli co prawda zwinni niczym szachiści, ale i to wystarczyło by zaatakować trolla z wyprzedzeniem. Balgrim nie śpieszył się z wyprowadzeniem ciosu. Spokojnie wyczekał odpowiedniego momentu i wycelował ciosem w nogę trolla. Na boga zabójców! Cios był tak pięknie wyprowadzony, że nawet troll był pod wrażeniem tego, jak ostrze gładko cięło jego nogę. [Troll 25/29 Żyw.] Za Balgrimem ruszył Halgrim, kręcąc korbaczem wyczekał aż troll się zbliży na odległość ciosu. Pac! Dało się słyszeć uderzenie stalowego korbacza w trollowe mięcho. Troll zawył z bólu! [Troll 15/29 Żyw.] (cios za 9, brak furii, -10 Żyw, bo korbacz ma S+1) Troll jednak miał w zanadrzu tajną broń. Regenerację! Bestia pstryknęła palcami i myk, jej rany częściowo się zagoiły. [Troll 18/29 Żyw.] Wściekły jak osa troll zaatakował maczugą na oślep. W zasięgu maczugi znajdował się Balgrim, Halgrim i Hildur. Ślepy los zadecydował, cios maczugą został wymierzony w Norsmenkę. Maczuga z łoskotem uderzyła w ziemię metr od Hildur! Całkiem dobry cios jak na trolla. Bestia wymachiwała jednak swą bronią z niesłychaną szybkością, bo ledwo maczuga gruchnęła w ziemię, troll podrzucił ją na powrót do góry i kolejny cios mknął znowu w kobietę. Cios trafił! W ostatniej chwili Norsmenka zasłoniła się swoją tarczą. Jednak troll nie zamierzał zwolnić tempa i już trzeci cios mknął w stronę kobiety. Tarcza przyjęła na siebie drugi potężny cios rozpadając się na kawałki. Gdyby Hildur nie miała ze sobą tarczy zginęłaby na miejscu! [-3PS] (powtórzenie parowania, dodatkowe parowanie, powtórzenie testu parowania, tarcza przyjęła lekko naciągnąłem) Troll zaryczał z wściekłością kończąc zadawanie ciosów. Ostatnio edytowane przez Mortarel : 17-02-2017 o 20:08.