| Wściekła jak pustynna żmija Basima skoczyła w stronę trolla tnąc go niemiłosiernie. [Troll 9/29 Żyw.]
Do akcji wkroczył też Halgrim wykonując dwa ciosy, z których każdy ranił trolla. [Troll 4/29 Żyw.] i krytyk (3).
Troll zawył przeraźliwie, kiedy ranione przez Halgrima ramię opadło bezwładnie, jak gdyby cios przeciął jakiś mięsień lub ścięgno.
Balgrim nie śpieszył się, wiedział, że to jego atak dokończy dzieła. Khazad postawił na precyzję i wycelowawszy w ramię zadał kolejny cios. [krytyk: 9]
Cios Balgrima niemal odrąbał ramię trolla. Brunatna posoka trysnęła z rany. Troll zachwiał się na nogach, a następnie przewrócił się na ziemię, gdzie skonał.
Kiedy Telchar przebrnął bagnisko, w zasadzie było już po walce. |