Zingger zakrzyknął z tryumfem, gdy włócznia przebiła jednego z hultai. Adrenalina buzowała w żyłach niczym płynny ogień. Morderstwo to niebezpieczny narkotyk - przemknęło Bernowi przez głowę. - Ha! Poczujcie mój gniew! A to jeszcze nie koniec. Dlatego lepiej spierdalajcie! - polecił głosem nie znającym przymusu. - Albo dalej będziemy tańcować - groźnie potrząsnął orężem, który jeszcze ociekał krwią ich kamrata.
Ostatnio edytowane przez kymil : 19-02-2017 o 18:40.
|