Halgrim odskoczył od upadającego ścierwa trolla. Splunął i zwrócił się do Balgrima.
- Urąb mu czerep bo jeszcze gotów znowu wstać.- Hakerson co nieco słyszał w twierdzy zabójców jak z trollami trzeba postępować. Przydało by się go spalić, ale nie było w tym momencie gdzie.
- No to bierzmy się za jego legowisko.- Wskazał na jaskinię.
- My zabójcy przodem. Może jeszcze jeden czaić się tam.- Dał do zrozumienia kobietom, że to ich działka z nimi walczyć nie ich.