Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2017, 21:02   #103
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Nawet nie myślała o tym, żeby go przekonywać. Nauczyła się już szanować decyzje innych. I była mu wdzięczna, że nie próbuje zmienić jej decyzji. Duchy. Cokolwiek to oznaczało w tym świecie.. potrzebowała odpowiedzi. Potrzebowała odnaleźć siebie. Megan. Me’Ghan.

- Muszę. - potwierdziła. - A raczej chcę. - siedział, więc musiała tylko nieco unieść głowę, aby móc mu spojrzeć w oczy. - Nie wiem, co tam spotkam.. ale jeśli bym nie wróciła.. to był zaszczyt dla mnie poznać Ciebie, Cahr Nar Cahr . Dziękuję za wszystko.
- Nie mów jakbyśmy się mieli nie spotkać
- przyciągnął ją do siebie i pocałował. - Ostatnim razem takie słowa usłyszałem ponad tysiąc lat temu. A potem tysiąc lat cię nie widziałem. Kolejnych tysiąca nie przetrwam.

Jej ciało miękko wtuliło się w jego, naturalnym, powtarzanym wiele razy ruchem - zanim Megan zastanowiła się, co robi. Oddała pocałunek, zdziwiona. Nie tym, co robią, ale tym że jej ciało pamięta. Dotknęła tyłu jego głowy , przesunęła palcami po czaszce – wiedziała, co poczuje. Palce zsunęły się niżej, wyczuły blizny, które były tam od zawsze, a także nowe, nieznane. Wróciło wspomnienie dotyku jego rąk. Jej ciało reagowało, czuła rozlewające się po ciele podniecenie. Nie ekscytujące, pośpieszne, niecierpliwe jakie czuje się na widok nowego kochanka, ale spokojnie, odprężające, narastające powoli, ale z nieubłagana siłą. Jej ciało wiedziało, co zaraz nastąpi, pamiętało, było gotowe. Ona nie. Położyła dłoń na piersi mężczyzny i odsunęła go.

- Jestem z kimś – powiedziała. – Czeka na mnie.
- Każdy na ciebie czeka. Tu. Tam. Wszędzie. Tak jest. Tak widocznie ma być. Tak zaplanowały to Potęgi.


Przewróciła tylko oczami.
- Dziwnie mówisz. Wrócę niedługo. - nie chciała zastanawiać się nad jego słowami. A już na pewno nad tym, co mówiło jej ciało.

Poszła w stronę wodospadu, wypatrując jaskiń.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline