Nawiedzony dom w końcu doczekał się zakończenia! Sesja nie była łatwa ze względu na dużą losowość fabuły, pomieszczeń, zdarzeń, przedmiotów itp. w przygodzie. Im dalej tym trudniej było pogodzić ze sobą wiele nie klejących się wątków. Mam nadzieję, że przygoda sama w sobie była łatwą, lekką i przyjemną rozgrywką gdzie losowość potrafiła wywołać WTF
Dziękuję wszystkim graczom za udział i poświęcony czas tej eksperymentalnej przygodzie.