Punkt szczęścia w przekonywanie i gorące modlitwy by ci co pobiegli za łowcą nagród dorwali go i przesłuchali go gdzieś poza zasięgiem słuchu strażników. W razie czego głos powinien ich ostrzec.
Jeśli rotmistrz nikogo nie wysyła rzucam jakiemuś ulicznikowi 5p* obiecując drugie tyle za sprowadzenie cyrulika.
[*dzienna stawka robotnika powinna starczyć, mam nadzieję]
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |